face fitness 3: jak ćwiczyć?
Ostatnia część wywiadu z Patrycją Kondracką na temat tego, czego potrzebujesz, by zacząć trenować face fitness i jak nie pomylić go z jogą twarzy. Poznaj też poprzednie części wywiadu - pierwszą znajdziesz tutaj.
Obok face fitnessu sporo mówi się ostatnio o jodze twarzy… Czy to ten sam rodzaj aktywności, która oparta byłaby na rzetelnej wiedzy i konkretnych doświadczeniach?
Joga twarzy to zupełnie inny rodzaj ćwiczeń - niestety często niepopartych źródłami naukowymi. Takie ćwiczenia polegają zwykle na rozciąganiu, robieniu grymasów - co nie powoduje zmniejszenia widoczności zmarszczek lub wzmocnienia mięśni. Przecież mięśnie wyglądają lepiej po treningach polegających na “stawianiu oporu” - zaciskaniu i rozluźnianiu w krótkich odstępach czasu. Dopiero taki trening przynosi konkretne efekty. I owszem - face fitness wykorzystuje elementy jogi, ale dopiero w trakcie masażu, gdy skupiamy się na oddechu.
Jak zatem sprawdzić, czy dobrze robię ćwiczenie i czy nie wykonuję omyłkowo jakiejś formy grymasu…
Przede wszystkim podczas ćwiczenia musimy czuć pracę mięśnia. A poczujemy ją tylko wtedy, gdy wykonywać będziemy krótkie napięcia określonego mięśnia twarzy, w ramach których mięsień ten będzie stawiał opór. To zupełnie jak z ćwiczeniem z hantlą. Dopiero gdy zatrzymamy na chwilę ramię, poczujemy jego pracę i wkładany wysiłek. W przypadku fitnessu twarzy możemy wspomóc się lusterkiem, dzięki czemu skontrolujemy, którym mięśniem i w jaki sposób pracujemy.
A kiedy można zacząć? Face fitnessem zainteresować mogą się osoby w różnym wieku. Czy może być za późno na rozpoczęcie treningu?
A czy można powiedzieć, że jest za późno na sport? Nie ma żadnych przeciwwskazań w kwestii rozpoczęcia gimnastyki twarzy, zwłaszcza że są to ćwiczenia całkowicie bezpieczne. Oczywiście - im wcześniej zaczniemy, tym lepsze efekty osiągniemy w perspektywie kilku, kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat. I co prawda nie mogę zapewnić osobie rozpoczynającej ćwiczenia w wieku 50 lat, że zacznie wyglądać jak trzydziestolatka, jednak mogę zapewnić, że za dziesięć lat wciąż będzie wyglądać na 50.
Zatem face fitness działa po prostu odmładzająco i… zatrzymuje czas!
Takie ćwiczenia przynoszą jeszcze inne korzyści, które odczujemy niezależnie od wieku. W końcu to przede wszystkim na twarzy widać zmęczenie, stres, złe samopoczucie. Dlatego face fitness zmniejsza nie tylko widoczność zmarszczek, ale wpływa ogólnie na wygląd twarzy, co przekłada się na nasze lepsze samopoczucie. I jeszcze jedno - gimnastyka twarzy pozwala nam nabrać do siebie… zdrowego dystansu. Bo nie zawsze wyglądamy przy tych ćwiczeniach ładnie, czasem wymagają one od nas wykonania nietypowych ruchów - mrużenia oczu i napinania mięśni wokoło, czy nadęcia policzków. A taki dystans i danie sobie prawa do bycia sobą jest przecież najpiękniejszym prezentem dla samej siebie.